sobota, 3 sierpnia 2013

喜劇


-Zangetsu. - powiedział Hollow.
-Słucham? - odpowiedział wciąż patrząc w bezkresną dal.
-Myślisz, że Ichigo lubi jak mu robię laskę? - Zangetsu spojrzał na albinosa. Szczerze powiedziawszy nie wiedział jak ma zareagować na to pytanie. - To lubi czy nie?
-Powinieneś jego o to zapytać. - odparł w końcu, nieco zatrwożony tym nieoczekiwanym pytaniem.
-Lol. - stwierdził Shiro, który już sobie wyobrażał reakcję Truskawy na to pytanie...
-Zabiję go! - stwierdził wnerwiony, ale również zawstydzony rozmową jego Hollowa i Zanpakutou. W ogóle po co Shiro pyta o takie rzeczy? A tyle razy mu mówił "nie przy Zangetsu". Teraz się nie zdziwi jeżeli Staruszek bedzie na niego dziwnie patrzył. - Nie śmiej się! - rozkazał słysząc swojego Hollowa - Mówię poważnie.
-Skarbie, nie mogę się doczekać, aż do mnie przyjdziesz. - powiedział odchodząc od Zangetsu.
-A żebyś wiedział, że przyjdę. Żeby cię zlać.
-Będzie aż tak ostro?
-Żebyś się nie zdziwił.
-Swoją drogą... dawno nie praktykowaliśmy bdsm...
-A możesz się zamknąć? - zapytał zdenerwowany, pomijając fakt, że nie przypominał sobie, żeby praktykowali bdsm. Za jego zgodą, rzecz jasna.
-Ichigo.
-Co? - odparł oschle.
-Lubisz jak ci robię laskę?
-Nienawidzę cię. - na to Hollow się uśmiechnął.
-Nie to mówiłeś ostatniej nocy. - przypominając Ichigo co wydobywało się z jego ust gdy byli razem.
-Ty cholerny... - zaczął zaciskając pięści.
-Synu! - krzyknął Isshin z dołu - Chodź na kolację.
-Nie chcę jeść. - odparł starając się ukryć zdenerwowanie
-Właśnie. - odezwał się Hollow - Ichigo nie chce jeść. Chce żebym mu zrobił laskę.
-Wcale nie! - krzyknął zbulwersowany.
-Nie wstydź się. Nikomu nie powiem.
-Już powiedziałeś. - stwierdził nawiązując do jego rozmowy z Zanpakutou.
-A, o to chodzi. Nie martw się. Zangetsu chyba i tak nie zrozumiał mojego pytania.
-Ale ja zrozumiałem. - powiedział dobitnie podkreślając swoje zdenerwowanie.
-Oczywiście, że zrozumiałeś. A jak chcesz to mogę ci to znów zademonstrować.
-W twoich snach.
-No chodź do mnie. Przecież cię nie ugryzę. - podkreślił ostatnie słowo.
-Drań. - stwierdził doskonale zdając sobie sprawę z tego, że Shiro leci sobie w kulki - Jednak idę zjeść. - zmienił zdanie.
-A potem widzę cię u mnie. - powiedział albinos.
-Okey.
-Serio? - zdziwił się Hollow.
-Tak. Jak zjem to przyjdę do ciebie.
-Ale na pewno?
-Tak. - zapewnił, a potem wyszedł z pokoju. Shiro natomiast wciąż stał na bloku jednak tym razem zaintrygowany. Co też jego król planuje...?



---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Pewnie jesteście zdziwieni, tym co przed chwilą przeczytaliście, ale tak mnie naszło na napisanie tego, że nie mogłam się powstrzymać. Mało tego, pomyślałam, że czasami napiszę coś króciutkiego, ale śmiesznego [(mam nadzieję, że to było śmieszne:)] I chcę zaznaczyć, że to nie jest żaden konkretny projekt, tylko taka wstawka.

喜劇(kigeki) znaczy komedia