Na pewno już zauważyliście, że przeniosłam bloga. Zostałam do tego zmuszona przez portal bloog.pl, który zapodał taki shit, że sobie nie wyobrażacie. Ja nie wiem co oni chcieli udowodnić. Rozumiem, że starali się coś ulepszyć. Szkoda tylko, że im nie wyszło. W dodatku wyłączyli możliwość edycji starego szablonu, więc nawet nie mogłabym nic zrobić, stąd jestem tutaj. Ale powiem Wam, że nie żałuję. Jak się dogłębniej zapoznałam z blogspotem to wydał mi się w porządku. I mam nadzieję, że nie macie mi tego za złe :)
(chciałabym jeszcze prosić osobę, która dodała ostatnio komentarz na mój blog na bloog.pl żeby go ponowiła go tutaj, bo chciałabym na niego odpowiedzieć, a na starym blogu go nie widzę)
~Sapvira, w "Mugetsu" Shiro jest aniołem, bo od pierwszego momentu tak go sobie wyobrażałam, poza tym czułam, że to jest coś innego niż do tej pory się czytało, coś świeżego i intrygującego :D No ale też nigdy nie zamierzałam robić z Shiro słodziutkiego aniołka, który jest milutki i w ogóle. Shiro to Shiro, nawet jeśli jest aniołem :)
~Tosia, szacunek. Ja bym nie dała rady przeczytać w tydzień wszystkich moich opowiadań XD Cieszę się, że opowiadania ci się podobają :) Mogę wiedzieć, które jest twoim ulubionym? I tak. Zamierzam pokazać co wydarzyło się między Ulquiorrą a Grimmjowem, jednak to daleka przyszłość. Nie wiem kiedy wrócę do "Klatki"
Wiem, że trochę późno taka notka, ale chciałam przedstawić swoje myśli odnośnie ostatnich rozdziałów BLEACH.
-------------------------------------------------------------------------------------------------
BLEACH 538
W trakcieczytania tego rozdziału moje serce się rozradowało.
SHIRO WRÓCIŁ!!!
I bardzo mi się podobało jak Ichigo tak po prostu wyciągnął rękę i wybrał Shiro. Szczerze powiedziawszy miałam nadzieję, że Shiro zdejmie maskę i powie coś w stylu "Dawno się nie widzieliśmy, Ichigo" i się uśmiechnie w typowy dla siebie sposób, ale zamiast tego....
BLEACH 539
...razem z Nimaiyą "przenoszą się" do Pałacu Feniksa gdzie padają kontrowersyjne słowa "Będziesz musiał się pożegnać ze swoim zanpakutou, Zangetsu."
I wtedy myślę sobie "Jak to pożegnać? To co, to już nie będzie Zangetsu? Nigdy? to czym Ichigo będzie walczył?" No i się martwiłam. Chciałam, żeby Truskawa odzyskał miecz taki jak miał od początku tego arcu. No i...
BLEACH 540
...nie dość, że Zangetsu w końcu się pojawił to jeszcze się okazało, że cały ten czas tylko udawał zanpakutou Ichigo i żr to Juhabach sprzed 1000 lat. Moja reakcja była taka:
:
Byłam szoku, chociaż jak pierwszy raz zobaczyła Juhę to wydał mi się on strasznie Zangetsu'owaty i tak czułam, że coś tu jest na rzeczy. Ale nie sądziłam, że Zan to Bacha. I wiecie co? Nawet nie potrafiłam sobie wyobrazić jak ja teraz będę pisać opowiadania, w których będzie występował Zangetsu. No bo... Zangetsu to dla mnie poczciwy staruszek, który, może i nie był super milusiński dla Ichigo, ale jednak mu pomagał i w ogóle był w porządku wobec niego.
BLEACH 541
...ale w tym rozdziale Kubo się wybronił XD Mimo, że Zangetsu to Juha sprzed 1000 lat to jak mówił miałam wrażenie, że to wciąż ten staruszek, który był z Ichigo od początku :) No i się wzruszyłam kiedy Zangetsu powiedział, że jest dumny z Ichigo i że nie mógłby być bardziej szczęśliwy niż patrzenie jak "dorasta" :)
BLEACH 542
No i koniec końców Ichigo uznał, że staruszek i Shiro to i tak Zangetsu. I dostał dwa ostrza ale zdaje się, że Ichigo połączył je w jedno. Biorąc pod uwagę całokształt tego co się teraz dzieje w mandze to bardzo mi się podoba, tylko ubolewam nad tym, że Shiro został przekuty w miecz i pewnie już nie zobaczymy jego cielesnej formy...
-------------------------------------------------------------------------------------------------
Nie wiem kiedy będzie notka z opowiadaniem, bo moją uwagę od "Mugetsu" odciągnął inny pomysł na opowiadanie, które już zaczęłam pisać. I tak to się przedstawia :D